-Ania możemy porozmawiać?- zapytał gdy dziewczyna wpuściła go do środa
-Możemy, ale nie wiem czy ma to jakiś sens- usiadła na kanapie
-Aniu ja wiem, że źle zrobiłem, ale daj mi ostatnią szanse. Błagam- usiadł obok niej i złapał za rękę
-Pogodziłeś się z Tomkiem?
-Tak i Weroniką też.
-Dobrze. Posłuchaj zastanowię się. Obiecuje, że się odezwę, a teraz wyjdź
-Ok tylko daj mi znać. W domu jest tak pusto bez Ciebie- dziewczynie podobało się to, że Norbert o nią zabiega przez ten cały czas to ona zabiegała o jego względy.
-Zadzwonię, ale niczego nie obiecuje.
Norbert myślał, że Ania wybaczy mu od raz niestety się mylił. Nieraz zawiódł jej zaufanie niebędąc tego świadomym. Zadzwonił do Tomka by z nim porozmawiać. Tomek w tym czasie był w barze z Weroniką, Wanessą i Kubą którzy opowiadali o swojej podróży. Tomek jednak postanowił pomóc przyjacielowi i z nim pogadać. Norbert ruszył w stronę baru:
-Widzicie? To było w Madrycie! - opowiadała Wanessa pokazując kolejne fotografię
-Cześć- powiedział Norbert wchodząc do baru
-Cześć odpowiedzieli wszyscy jedno głośnie
-Fajne zdjęcia. Widać, że dobrze się bawiliście- uśmiechnął się do małżeństwa- Tomek możemy pogadać?
-Tak jasne chodź- chłopcy udali się do baru - To o co chodzi?
-Chodzi o Anię. Ona mi jeszcze nie wybaczyła.
-Norbert nie raz ją zawiodłeś nie dziw się.
-No tak, ale nie raz robiłem gorsze rzeczy i jakoś byliśmy razem
-Kochasz ją ?
-Tak! Oczywiście, że tak. Chociaż nie wiem chyba dawno zapomniałem co to znaczy- powiedział załamany
-Norbi może lepiej będzie jeśli poznasz kogoś innego tak sądzę.- poklepał przyjaciela po ramieniu. W tym momencie do klubu weszła Zuza, która wcześniej umówiła się z Werą i Wanessą. Dziewczyny postanowiły dać jej szanse i bliżej poznać się siostrą.
-Ej Tomek co to za dziewczyna?
-To młodsza siostra Werki i Wanessy- chłopak spojrzał pytająco- jest to ich przyrodnia siostra. Nie kolegowały się wcześniej z resztą nie jest ona zbyt miła. To co wracamy?
-Tak jasne- chłopcy wrócili do towarzystwa
-Zuza to jest Norbert nasz kolega- powiedziała Wera- Norbert nasza siostra Zuza- oboje się przywitali. Towarzystwo pogadało ze sobą trochę i czas było wracać do domu:
-Wanessa musimy już iść- powiedział Kuba ciągnąc swoją żonę do domu
-Tak kochanie już idziemy. Pa kochana- uśmiechnęła się do Werki- Cześć chłopcy. Hej Zuza- rzuciła szybko i wyszła. Wanessa nadal nie mogła przekonać się do Zuzy, ale chciała zrobić to dla Wery.
-Wanessa czemu nie możesz być dla Zuzy trochę milsza?- zapytał Kuba wchodząc do samochodu
-Bo nie mogę. Ona mnie denerwuje! Zawsze musi być chamska i wredna. Nieraz chciałam się do niej przekonać. Możemy jechać?
-Tak. Już o nic nie pytam- ruszyli w stronę domu.
-Tomuś idziemy już?- zapytała Weronika
-Tak już wychodzimy- oznajmił - trzymaj się Norbi wszystko będzie dobrze
-Zuza a Ty?- zapytała Weronika
-Ja jeszcze zostanę-powiedziała i spojrzała w stronę Norberta
-No dobrze to my wychodzimy.Pa- i para wyszła z baru.
Zuza i Norbert zostali sami. Zuzanna miała w głowię plan uwodzenia Norberta. Norbert zapewne kiedyś miałby dokładnie to samo w głowię, ale tym razem sam nie wiedział co ma myśleć. Pociągała go Zuza, ale myślał o Ani. Pierwszy raz o niej pomyślał w obecności dziewczyny z którą był sam na sam.
-Norbi śpieszysz się gdzieś?- zapytała dotykając jego piersi
-Nie za bardzo- powiedział patrząc na jej ruchy
-To może pojedziemy do Ciebie? U mnie nie ma warunków- powiedziała uwodzicielsko
-Wydaje mi się, że u mnie też nie ma. Zuza nie obraź się, ale nie mogę
-Jak nie możesz? Przecież to nic nie będzie znaczyć. Mało znaczący seks. No chodź będzie fajnie. Obiecuje- szepnęła mu do ucha
-Bez żadnych zobowiązań?
-Bez. - uśmiechnęła się na myśl co będzie się dziać gdy pojadą no niego
-Dobra ty zamów taksówkę, a ja zapłacę- tak też zrobili w ciągu godziny leżeli obok siebie w sypialni.
- Czyż nie mówiłam, że będzie cudownie?
-Mówiłaś - pocałowała ją- Powiedz mi jak to jest, że Ty jesteś taka, a Twoje siostry za nic by czegoś takiego nie zrobiły?
-Nie wiem. One po prostu takie są. Nudziary, a ja lubię ostrą zabawę. Jedna jest już mężatką patrzeć jak będzie bawić się w pieluchy, a Wera to ślepo zakochana w Tomku.
-To chyba dobrze, że ślepo zakochana bo Tomek tak samo
-Niby tak, ale nigdy nie przeżyją tak wspaniałych chwil jak my teraz. Przepraszam, ale muszę lecieć. Wiesz tatuś myśli, że jestem na jakimś kursie.- ubrała się i wyszła z mieszkania
Norbert sam nie wiedział co czuje w trakcje seksu ani razy nie pomyślał o Ani może Tomek ma rację. W tym samym czasie Weronika i Tomek jedli kolację:
-Weruś?
-Tak?
-Muszę powiedzieć Ci coś ważnego- dziewczyna spojrzała na niego pytająco- Za dwa tygodnie oficjalnie zostanę piłkarzem Legii podstawowego składu
-Boże to cudownie- Werka wstała i ucałowała swojego chłopaka- Tomek bardzo się cieszę. - usiadła mu na kolanach- zawsze o tym marzyłeś.
-Ja też się cieszę i to bardzo. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć
-A ja zawsze wiedziałam, że tak będzie. Norbert też się dostał?
-Nie. Mam nadzieję, że w następnym sezonie mu wyjdzie.
-Ja też
------------------------------------------------------------------------------
Cześć dodaje kolejny rozdział to już 15 kurde szybko zleciało :) Pozdrawiam was gorąco:*
SUKNIA ŚLUBNA WANESSY:
STRÓJ WANESSY:
STRÓJ WERONIKI:
A TAK WYGLĄDA ZUZA, KTÓRA MA 18 LAT:
Suknia Wenessy jest bajkowa i kocham ja <3 Śliczna :)
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny i czekam nn ;3
Buziaki ;*
Hehe super ze ci się podoba ;) Pozdrawiam i całuje Lena :*
UsuńCudny rozdział! <3 A ta suknia boska ;3
OdpowiedzUsuńFajnie też ze Wanessa i Kuba są po ślubie i po podróży poślubnej. Oby byli szczęśliwi!
Czekam na następny
Buziaczki ;**
Na pewno będą szczęśliwi :) Dziękuje za komentarz od znaczy dla mnie bardzo dużo <3 Dzięki wielkie kochana:*
Usuń