-Weruś nie chcesz iść ze mną Kubą i Koseckim na kręgle?
-No wiesz chętnie, ale...- popatrzyła w stronę mamy chciała z nią spędzić trochę czasu w końcu tak rzadko ją widzi
-A nie Weronisiu nie martw się niczym możesz iść. Ja i tak jestem za godzinę umówiona z ciocią Niną. W końcu to moja siostra, a już tyle czasu jej nie widziałam- powiedziała pani Natalia
-No widzisz czyli możesz iść
-No dobrze.Tylko się przebiorę- Weronika poszła do pokoju przeprała się i zameldowała się siostrze- Waneska Ty idziesz w sukience na kręgle? Dobrze się czujesz?
-Oj nie marudź tylko chodź. Pa mamuś
-Pa dziewczynki
Dziewczyny w ciągu 45 minut były w kręgielni.
-Cześć kochane- przywitał je Rzeźniczak- co chcecie do picia?
-Ja poproszę wodę z cytryną- odpowiedziała Wera
-A ja drinka- powiedziała Wanessa
-Ok. Nasz tor to numer 3 więc idźcie się rozgościć, a ja lece po piciu
Dziewczyny udały się pod wskazane miejsce przez piłkarza:
-Już jestem- powiedział Kuba stawiając napoje na stolik
-A gdzie jest Kuba Kosecki? - zapytała Wercia
-No właśnie już idzie, ale... no on będzie z dziewczyną- powiedziała Wanessa
-A to fajnie- uśmiechnęła się Weronika
-Cześć przepraszamy za spóźnienie. - powiedział Kosa trzymając swoją ukochaną za rękę- Ty jesteś za pewne Weronika- powiedział podając jej rękę
-Tak.- odwzajemniła gest - Cześć Wera- podała rękę dziewczynie
-Hej Ola- odpowiedziała oschle
-Dobra to co Werka zaczynasz! - oznajmił Rzeźniczak
-Ja? Niby dlaczego? Może Ty?
-Oj ale Ty marudna jesteś. Ok mogę ja, ale Ty jesteś druga- dziewczyna pokiwała twierdząco głową, a Kuba celnie zbił wszystkie kręgle- Teraz Ty Werciu- podał jej kulę
-Ależ oczywiście- Wera również trafiła celnie i dwóch Kubusiów ją przytuliło - Widzicie jaka jestem zdolna.
-Tak chyba tylko to w życiu potrafisz- odpowiedziała Ola, ale Weronika nie miała zamiaru jej odpowiadać i grała dalej.
Ola cały czas dogryzała Weronice, a najbardziej bolało ją to, że jej siostra ani razu nie stanęła w jej obronię. W końcu dziewczyna dostała sms-a od Tomka, który był dla niej zbawieniem. Chłopaka obiecał jej, że nie długo będzie.
-Przepraszam Was, ale ja już idę- powiedziała grzecznie Wera
-Ej no Wercia zostań- poprosiła ją siostra
-Oj Wanessa daj jej iść. Zobacz ona do nas nie pasuje- powiedziała Olka, Weronice momentalnie się zawrzało
-Wiesz co masz rację, że nie pasuje bo nie jestem tak pustą lalą jak Ty, która zakłada na kręgle sukienkę, która ledwo co dupę Ci zasłania! - Weronika wylała na Olę swoją wodę i pobiegła do wyjścia. Tam ujrzała stojący samochód Tomka i do niego wsiadła- Cześć - odpowiedziała zdenerwowana
-Cześć. Co się stało? Nie było fajnie na kręglach?
-Fajnie? Z taką idiotką jak Olka! Chyba żartujesz!
-Oj wiedzę, że nie przypadłyście sobie do gustu- zaśmiał się- chciałem zabrać Cię do kina, ale jedziemy do mnie zrobię coś pysznego do jedzenia- uśmiechnął się i odpalił silnik
Po 20 minutach jazdy byli na miejscu. Wspólnie przyrządzili naleśniki i usiedli w kuchni konsumując swoje danie. Weronice od razu po prawił się humor.
-Po czekaj- powiedział chłopak wycierając kącik jej ust.
Para spojrzała sobie w oczy i zatracili się w swoich pocałunkach. Tomek wziął Werę na ręce i położył na stole zwalając wszystko co na nim się znajdowało. Zdjął jej koszulę i wsadził swoje ręce pod bluzkę, którymi błądził po jej cielę. Niestety tak upojną chwilę przerwał im dzwonek do drzwi. Chociaż Tomek nie miał zamiaru przerywać.
-Tomek idź otwórz- mówiła między pocałunkami, w końcu chłopak poszedł otworzyć, a Werka szybko założyła koszule, poprawiła włosy i pozbierała to co się da z podłogi
-O Tomek posłuchaj ja już z Anką nie mogę nigdzie nie mogę wyjść. Normalnie żałuje, że się od Ciebie...- Norbert wszedł do kuchni i go zamurowało - O chyba widzę, że wam przeszkodziłem, jedzenie na podłożę co się tu u Ciebie dzieję ?
-Norbuś za dużo chciał byś wiedzieć. Po prostu tak się śpieszyłem Ci otworzyć, że wywaliłem jedzenie
-Tomciu żartujesz? Czekałem 10 minut na klatce, a ty mi mówisz, że się śpieszyłeś. Dobre żarty. Tak w ogóle to cześć śliczna- chłopak podszedł do dziewczyny i pocałował ją w policzek
-Cześć- odpowiedziała cicho i znów rozbrzmiał dźwięk dzwonka do drzwi. Tomek poszedł otworzyć
-Cześć Tomek jest Norbert? Ja już z nimi nie mogę. O jesteś super miałeś siedzieć w domu , a Ty mi uciekasz ! Normalny jesteś? Po co Tu przyszłeś? Bo co Weronika była tak?
-Uspokój się ja po prostu nie mogę tak cały czas siedzieć w domu ile można na litość Boską? A co do Weroniki to nie wiedziałem, że tu będzie. Po prostu przyszedłem do kolegi tak ciężko zrozumieć?
-Na pewno?- zapytał Ania
-Tak Aniu ja nawet to potwierdzam. Norbert nie wiedział, że będzie Werka- powiedział Tomek
-Dobra Norbuś idziemy do domu- rozkazała Ania
-Ej no weź jak już przyszliśmy to posiedzimy.
-Nie marsz do domu. Nie widzisz, że im przeszkadzasz. Idziemy! - krzyknęła i chłopak grzecznie wyszedł z mieszkania.
-Wiesz Tomek ja też już idę- powiedziała speszona Weronika
-Weronika ja może no nie wiem, źle się zachowałem... Przepraszam
-Tomek daj spokój oboje tego chcieliśmy. Ja już na prawdę pójdę. Późno jest.
-Weronika?
-Tak?
-Kocham Cię. Jesteś dla mnie bardzo ważna skarbie- podszedł do niej i mocno ją przytulił. Weronika był bardzo szczęśliwa z tego wyznania
-Ja Ciebie też Tomek- pocałowała go namiętnie i wyszła
Idąc do domu myślała cały czas o Tomku, ale przeszkadzał jej telefon, który cały czas wydzwaniał była to jej siostra.
--------------------------------------------------------------------
Cześć dziewczyny :* Dodaje kolejny rozdział tak na dobry początek nowego tygodnia. Zachęcam do obserwowania mojego bloga kochane:) Całuje Lena :*
STRÓJ WERONIKI:
STRÓJ WANESSY:
Rozdział jest super ! <3
OdpowiedzUsuńJest ! Tomek i Werkaa są razem ! :D
Zapraszam do mnie na nowe rozdziały :)
Buziaki Mała :**
Dziękuję ;) Fajnie że się cieszysz kochana :*
Usuńdopiero tu trafiłam, ale przeczytałam wszystkie rozdziały, super blog :)
OdpowiedzUsuńfajnie że Tomek się odważył wyznać Werce co czuje ;)
zapraszam też do mnie http://co-los-ze-soba-przyniesie.blogspot.co.uk/
http://zycie-zdobywa-wartosc-dzieki-milosci.blogspot.co.uk/
życzę dalszej weny twórczej i pozdrawiam :*
Dziękuję i mam nadzieje że będziesz często wyrażała swoją opinie w komentarzach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że Norbert im przeszkodził :D
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział <3
Czekam na więcej i pozdrawiam :*
Hehe na pewno zdążą nadrobić hehe. Dziękuję kochana :*
Usuń