piątek, 27 grudnia 2013

ROZDZIAŁ 11

Norbert i Weronika usiedli przy wysokim stoliku i czekali na swoje zamówienie jakim były dwie mrożone kawy.W końcu dostali tego czego chcieli:
-Norbi czy wiesz co dzieje się z Tomkiem?
-Nie nie wiem. Dla mnie jest normalny. A do Ciebie się nie odzywa? W ogóle? Nawet nie próbował nic wyjaśnić?- dopytywał Norbert
-Nie. A co niby miał wyjaśnić?- zapytała podejrzliwie
-Nie no tak pytam
 Natomiast Tomek wychodząc ze stadionu postanowił wejść do Ł3 napić się wody. Też tak zrobił. Gdy wszedł zobaczył ich razem dostał ataku furii nie wiedział co ze sobą zrobić. Podszedł do nich
-Jejku Tomek myślałam, że już pojechałeś. - Weronika wstała z miejsca- Możemy porozmawiać?
-Przestań! Dla mnie jest wszystko jasne!
-Boże Tomek co jest jasne? Powiedz mi o co chodzi!
-Jeszcze się pytasz? Udajesz głupią czy jesteś?
-Przesadziłeś nie jestem  byle kim żebyś tak mną pomiatał! Co ja Ci zrobiłam?
- Zdradziłaś!
-Co?! Co Ty mówisz?- Weronice poleciały łzy po policzku
-Dobra dajcie spokój- wtrącił się Norbert. Pierwszy raz miał wyrzuty sumienia z tego jak bardo namieszał
-Zamknij się!- krzyknął Tomek- Dobrze wam było? Teraz jeszcze spotykacie się i co fajnie no nie?
-O czym Ty mówisz Tomek?- pytała zapłakana Weronika, lecz nie otrzymała odpowiedzi- Powiedziałeś mi gdy pierwszy raz się spotkaliśmy, żebym uważał na Norbert po będę przez niego cierpieć, a Cierpię przez Ciebie!- Weronika gdy wypowiedziała swoje słowa wybiegła z klubu i udała się prosto do domu

Norbert szybko wyszedł nie chciał słuchać kumpla i odpowiadać na pytanie, a Tomek zastanawiał się nad senesem jej ostatnich słów i wiedział, że bez przyczyny tego nie powiedziała. Czuł, że źle ocenił Weronikę.

Weronika wbiegła do mieszkania i zaczęła się pakować :
-Werka co Ty robisz?- zapytała zatroskana siostra
-Pakuje się. Wyjeżdżam do mamy do Włoch.- powiedziała przez łzy
- Powiedz co się stało?- Weronika opowiedziała siostrze całą historie i oskarżenie Tomka- A nie zrobiłaś tego?- całej rozmowie przysłuchiwał się Kuba. Który nie mógł pojąć, że Tomek tak powiedział. Cierpiał  z tego powodu. Ponieważ cierpiała Weronika, a gdy cierpi Weronika cierpi jego narzeczona.
-Wanessa jak możesz? Oczywiście, że nie. Teraz chce skorzystać  z mamy propozycje i jadę do Włoch zdania nie zmienię
-Dobrze jak wolisz pomogę Ci- odpowiedziała Wanessa

Kuba natomiast wyszedł z mieszkania i pojechał do Tomka by wyjaśnić całą sprawę:
-Co Ty ulicha wyrabiasz?- wszedł do mieszkania - Wiesz jak ona przez ciebie cierpi?
-A jak ja cierpię to nie jest ważne?
-Tomek do cholery! Czy Ty na prawdę sądzisz, że ona mogłaby Cię zdradzić? Ona w ciebie jest wpatrzona jak w obrazek
-Nie wiem- powiedział zrezygnowany na kanapie, gdzie kiedyś leżeli wspólnie zmęczeni tańcem
-A ja wiem! Na pewno nie.Kto Ci to powiedział? Norbert prawda?
-Tak. Skąd wiesz?
-Po prostu wiem. Wierzysz jemu, a nie Weronice?
-Norbert jest moim przyjacielem od dziecka.Czemu miałbym mu nie wierzyć? Chociaż dwa raz pomyślałem, że może kłamać.
-Bo na pewno kłamię. On tyle razy okłamywał Ankę. Ciebie na pewno też nie jedno krotnie. Jedź do niego i to wyjaśnij jak najszybciej i nie spóźnij się!- Kuba opuścił mieszkanie młodego chłopka i udał się do Wanessy, lecz jej tam nie było.

Tomek zapukał do drzwi przyjaciela:
-O cześć Tomek- przywitała go Ania- Fajnie Cię widzieć.Norbert jest w salonie- Tomek natomiast bez niczego wszedł do mieszkania
-Powiedz mi w prost spałeś z nią? No mów ty tchórzu!- podszedł do Norberta i oparł go o ścianę
-Tomek o co chodzi?- zapytał zdenerwowana Ania- Norbert nie! Nie mów mi, że to chodzi o Weronikę- Norbi natomiast nic nie odpowiadał
-Wiedziałem! Wymyśliłeś to wszystko tak?- Norbert miał wyrzuty sumienia, że przez niego cierpi Wera, Tomek i Ania.
-Tomek! Tak okłamałem Cię! Owszem chciałem poderwać Werę nad morzem, ale ona za nic nie chciała. Jest mi bardzo wstyd.
-Do cholery jasnej jakie poderwać, jakie morze!- krzyczała Anna
-Wiedziałem! Jak mogłeś mi to zrobić? Nie chce Cię znać
-Ja przepraszam - lecz Tomek wybiegł z mieszkania i pojechał prosto do Weroniki

Wanessa zawiozła siostrę na lotnisko. Miała nadzieje, że gdy Wera pójdzie do Tomka wróci  z nim. Szczęśliwa, anie będzie musiała jej zawozić na lotnisko by zapomniała o tym wszystkim.
-Trzymaj się mała- pocałował swoją młodszą siostrę- Napisz smsa jak będziesz już lecieć
-Obiecuje. Napisze. Kocham Cię i dziękuje
-Nie ma za co. Pa
-Pa- Wera oddała się na odprawę i po 30 minutach była na pokładzie samolotu do Włoch.

Gdy Weronika leciała już 20 minut napisała smsa:

"Wanesska za dwie godziny będę już na miejscu. Nie martw się niczym. Wracam za trzy dni o 18. Do zobaczenia :) Czuje się już lepiej. Ucałuj Kubę :*
                                                                                       KOCHAM CIĘ WERA :* "

Następnie napisała mamie o której ma być na lotnisku i wyłączyła telefon i nie zamierzała go włączać, aż do powrotu.

Niestety Tomek się spóźnił. Był zawiedziony i nie mógł zrozumieć jak tak łatwo dał się omotać Norbertowi.

--------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć misie :* jak tam po świętach? Co dostałyście ciekawego?

STRÓJ WERONIKI:

6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :) Czekam na kolejny, jestem ciekawa jak to wszystko potoczy się między Wera a Tomkiem. Swoją drogą Norbi to niezły sukin**n, a ta Anka to jakaś idiotka... :*
    Buziaki
    Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ;) ciesze się że Cię zaciekawiło ;) hehe. Pozdrawiam ;*

      Usuń
  2. O kurcze to Norbert namieszał grr ...-_-
    Mam nadzieję że moja ulubiona para w tym opowiadaniu się pogodzi :)
    Świetny rozdział <3
    Czekam na nn i zapraszam do siebie gdyż nominowałam cię do Liebster Awards
    Pozdrowionka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jejku jest mi bardzo miło kochana za nominacje :) Dziękuje za komentarz :*

      Usuń
  3. O cholercia Norbert namieszał - wrr ;/
    Mam nadzieję , że Tomek z Weronika się pogodzą.
    Ja nadrobiłam rozdziały , przepraszam ,że nie skomentowałam po przedniego , ale nie wiedziałam , że jest. :3
    Buziaki kochana i zapraszam do siebie :**

    OdpowiedzUsuń