Weronika po telefonie Tomka szybko wybrała ubranie i poszła do łazienki wziąć prysznic. Umalowała się, wysuszyła i wyprostowała włosy. Wychodząc z łazienki spojrzała na zegarek była 13:30. Dziewczyna bardzo cieszyła się na spotkanie i nie mogła wysiedzieć na miejscu co chwila wchodziła do łazienki i sprawdzała swoją nie naganną fryzurę. W końcu Tomek dał jej znać, że jest na dole. Dziewczyna wybiegając z domu wzięła torebkę i szybko zamknęła drzwi. Szybkim ruchem nacisnęła guzik i wsiadła do windy. Wybiegła z niej i ujrzała Tomka, który czekał na nią pod klatką:
-Fajnie Cię znów widzieć- powiedział całując ją w policzek
-Ja też bardzo się cieszę- uśmiechnęła się do niego- Gdzie idziemy?
-Pomyślałem, że po spacerujemy po Łazienkach Królewskich co Ty na to?
-Świetnie. Uwielbiam tam chodzić
Werka i Tomek długo spacerowali po Łazienkach, ale tą uroczą chwilę przerwały im czarne chmury, które były coraz bliżej Warszawy. Z pięknego i słonecznego dnia momentalnie zrobiło się ciemno i zimno. Niebo co jakiś czas robiło się jasne od piorunów:
-O nie zraz będzie padać- powiedziała zawiedziona Weronika
-Chodź! Nie daleko mieszkam- Tomek nie dał Weronice powiedzieć ani słowa tylko złapał ją za rękę i biegli ile sił w nogach.
Niestety nie udało im się uciec przed deszczem i cali mokrzy weszli do mieszkania:
-Jestem cała mokra
-Rozbieraj się- powiedział Tomek, a dziewczyna popatrzyła na niego z przerażeniem- To znaczy idź do łazienki ja dam Ci moją bluzę- chłopaka poszedł do pokoju i wyjął świeżuteńką bluzę- Proszę
-Dziękuje.
Weronika poszła do łazienki przebrać się, a Tomek do swojego pokoju. Następnie wstawił wodę na herbatę:
-Bluzkę zostawiłam na pralce- powiedziała Weronika wychodząc z pomieszczenia zwanego łazienką
-Dobrze. Łał jak Ty ślicznie wyglądasz w tej bluzie. To znaczy ty zawsze pięknie wyglądasz - dziewczyna się zaśmiała
-To zasługa tego pięknego znaczka. Ty też ślicznie wyglądasz
-No proszę pierwszy raz dostałem od Ciebie komplement- powiedział stawiając na stolę dwa kubki- Zapraszam- Dziewczyna usiadła
-Tak w ogóle to ładne masz mieszkanie. Sam tu mieszkasz czy z rodzicami?
-Dziękuje. Sam wcześniej mieszkałem z Norbim, ale od 4 miesięcy mieszka z Anią. Rodzice mieszkają w Radomiu. A Ty mieszkasz tylko z Wanessą?
-Nie. jeszcze z mamą, ale tak na prawdę jakby jej nie było. Cały czas jest w delegacjach czy szkoleniach
-A tata?
-Tata? Hmm długa historia. Zostawił nas jak byłam mała. Założył nową rodzinę i ma trzecią córeczkę Zuzę
-Hmm przykro mi. Gdybym wiedział nie...
-Hmm przestań . Dawno zapomniałam- uśmiechnęła się do niego uroczo
-To może włączę telewizję- chłopak włączył telewizor na kanale muzycznym- To może zatańczymy ?- Dziewczyna bardzo tego pragnęła chciała być w jego ramionach jak najdłużej, ale bała się zaangażowania
W końcu Tomek przytulił ją do siebie i kołysał w rytmie muzyki. Zmęczeni tańcem usiedli wygodnie na kanapie i oglądali program rozrywkowy. Nie wiedząc kiedy zasnęli po raz kolejny w swoich ramionach.telefon Weroniki dzwonił bardzo długo i nie ustępliwie. Dziewczyna przebudziła się słysząc dźwięk swojej komórki.
-Jejku Weronika gdzie Ty jesteś od zmysłów od chodzimy...- nie zdążył dokończyć Kuba
-No końcu odebrałaś wiesz jak ja się martwiłam! Jest 1 w nocy! Nie odbierasz telefonu! Czy Ty wiesz ile do Ciebie dzwoniłam? Gdzie jesteś?- krzyczała wściekła siostra
-Waneska ja przepraszam zaraz będę nic mi nie jest- uspokoiła siostrę
-Przyjedziemy po Ciebie
-Dam radę. Nie martw się zaraz będę- Weronika się rozłączyła i zobaczyła na wyświetlacz telefonu. 12 połączeń nie odebranych od Kuby i 10 od Wanessy
-Co się stało?- zapytał zaspany Tomasz
-Tomek jest 1 w nocy. Muszę jechać do domu
-Jejku już?! A może zostaniesz?
-Nie muszę wracać
-Zawiozę Cię nie będziesz o tej godzinie wracać- uśmiechnął się i zabrał kluczyki z komody.
Po 15 minutach byli pod blokiem:
-Dziękuje za wspaniały poranek, dzień, wieczór i noc- pocałował ją w policzek
-Ja również. Dobranoc - dziewczyna wysiadła, a chłopak bacznie obserwowałby Wera trafiła bezpiecznie do klatki i odjechał:
-No w końcu jesteś!- krzyknęła Wanessa na przyjście siostry
-Yhhmm Wera? - zapytał Kuba - Co ta za bluza? Coś mi ona przypomina - piłkarz roześmiał się
-O nie zapomniałam mu jej oddać
-Mu czyli Tomkowi ? To z nim tyle czau byłaś?
-Tak Kubusiu z nim byłam
-No to aż tak się bawiliście, że ubrania pomyliliście?
-Jejku Wanessa, ale on jest ciekawski skąd Ty go wzięłaś? Poszłam z nim na spacer zmokłam i pożyczył mi bluzy tyle
-Oj Wera Wera
-Dobra Kuba dajmy jej spokój. Tylko jeszcze raz- pogroziła jej Wans palcem- To nie dożyjesz
-Dobrze dobrze. Będę grzeczna idę się wykąpać- dziewczyna poszła do łazienki wykąpała się i ubrała w piżamę- Oj ale ślicznie wyglądacie gołąbeczki- powiedziała przechodząc do swojego pokoju
- Idź stąd bo z Ciebie też nie zły gołąbeczek- zaśmiał się i pocałował leżącą obok siebie ukochaną
Nazajutrz wcześnie rano do mieszkania wróciła mama dziewczyn:
-Cześć dziewczynki! Wanessa co to ma znaczyć? -zapytała na widok córki, która leżała w łóżku z Rzeźniczakiem
-O cześć mamo. Właśnie poznaj to jest mój chłopak Kuba- dziewczyna bardzo spokojnie przedstawiła chłopaka
-Dzień dobry. Kuba Rzeźniczak- powiedział dość zdenerwowany chłopak - Ja to już no ten będę szedł na trening
-O mamo jesteś jak fajnie Cię widzieć- przytuliła ją Wercia
-Też się cieszę córciu- pocałowała ją w policzek - Kuba może zostaniesz na śniadanie?
-Nie ja na prawdę muszę iść
-No nie wierze nasz Kubuś się wstydzi - zaśmiała się Wera
Kuba wszedł do łazienki wykonał poranną toaletę i wyszedł z mieszkania. Piłkarz był trochę zdenerwowany ponieważ inaczej wyobrażał sobie poznanie matki swojej dziewczyny, ale nie zawsze wszytko wychodzi po naszej myśli...
---------------------------------------------------------------------
Cześć dziewczyny. Jak wam się podoba rozdział ? Mam nadzieje że bardzo hehe. Opinie piszcie w komentarzach ;) Pozdrawiam i całuje Lena :*
STRÓJ WERONIKI:
BLUZA TRENINGOWA TOMKA:
Rozdział jest mega ! ; *
OdpowiedzUsuńNajlepsze było jak Werka przyszła do domu w Tomka bluzie , a Kuba komentował to - uśmiałam się ; DD
Zapraszam na : http://tomson-baron.blogspot.com/
Buziaki ; *
Hahaha cieszę się, że się uśmiechałaś:* Dziękuje za miłe słowa kochana :*
UsuńCudownyyyyyyy rozdział <3
OdpowiedzUsuńPoprawił mi humor który był dziś nie najlepszy :)
Czekam na kolejne i pozdrawiam :*
Cieszę się że poprawił Ci się humor kochana ;) mam nadzieje że będziesz juz jak najlepszy :*
UsuńPoprawia samopoczucie :*
OdpowiedzUsuńI jakoś tak lepiej się mi zrobiło!
Czekam na kolejny.
W wolnym czasie zapraszam do mnie
http://zakochana-w-lewym.blogspot.com/
Dzisiaj nowy rozdział
Cieszę się :* zajrzę :)
UsuńRozdział jest super. Bardzo mi się podoba, czekam na kolejny i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńHahahhah Kuba ale komentarz ! <3 czekam na next'a Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://i-love-forgives-all-is-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMilo mi :) zajrzę na pewno ;)
UsuńŚwietny rozdział! Dopiero zajrzałam na twojego bloga, spodobało mi się twoje opowiadanie : )
OdpowiedzUsuńA się Kuba zawstydził :D Może następnym razem bardziej się zapozna z mamą Wansessy. No i rozdział na poprawę humoru, świetny! <3
Jeśli jesteś zainteresowana to również zapraszam na mój blog : ) http://polaczyla-ich-pasja.blogspot.com/
Pozdrawiam :*
Bardzo się cieszę i mam nadzieje ze będziesz czytać wszystkie rozdziały ;)
OdpowiedzUsuń