piątek, 22 listopada 2013

ROZDZIAŁ 4

Kiedy Wanessa spędzała uroczy wieczór z Kubą. Weronika szykowała się na przyjście Tomka, który miał ją zabrać na imprezę. Dziewczyna poprawiała jeszcze swój delikatny makijaż, aż usłyszała dzwonek.
-Cześć ślicznie wyglądasz- pocałował ją chłopak na przywitanie
-Cześć, Dziękuje ty również- uśmiechnęła się lekko do niego i wyszli z mieszkania

W ciągu 7 minut byli w klubie. Tomek zapoznał Weronikę z kolegami z drużyny i nie którymi partnerkami kolegów. W końcu usiedli przy barze:
-Wercia poczekasz chwilkę? Pójdę poszukać Norberta bo nigdzie go nie widziałem
-Jasne.
-Dziękuje zaraz wracam- uśmiechnął się i wstał , w tym czasie do Wery dosiadła się dziewczyna
-Cześć mam na imię Laura, a Ty za pewne jesteś dziewczyną Tomka- powiedziała miło
-Cześć miło mi Weronika, ale nie jestem dziewczyną Tomka
-Nie? Na prawdę? On nigdy nie przyprowadził żadnej dziewczyny, nie to co Norbi- zaśmiała się
-A Ty z kim przyszłaś?
-Ja z Kamilem- uśmiechnęła się - na pewno go poznałaś. Wiesz co jesteś bardzo miła. Ania mówiła mi, że jesteś chamska
-Ania? Hmm ona za  bardzo chyba mnie nie lubi nie mówiąc o mojej siostrze- zaśmiała się Weronika
-A no właśnie bo Twoja siostra spotyka się z Rzeźniczakiem?
-Tak to prawda
-Super! Wiesz co muszę już iść. Było mi na prawdę miło. Do zobaczenia!
-Do zobaczenia

W tym czasie Tomek szukał kolegi:
-O wreszcie jesteś! Wszędzie Cię szukam-
-Ja Ciebie dokładnie tak samo. Wszyscy mówią, że przyszedłeś z jakąś fajną laską. Kto to?- zapytał Norbert. Tomek nie wiedział jak za bardzo ma to powiedzieć kumplowi- No Tomciu mów!
-yyy...No wiesz...To jest Weronika- powiedział nie pewnie
-Weronika? Ta Weronika co myślę!
-Tak dokładnie ta
-przecież to ja miałem wziąć jej numer! Nie no nie mogę!
-Norbi weź przestań przecież Ty masz Anię
-Dziś mam, a jutro mogę nie mieć! Ale dobra dajmy sobie spokój
-To co idziemy do Weroniki czeka przy barze?
-No jasne tylko muszę iść po Anie chociaż nie bo  będzie zła. Lepiej chodźmy

Tomek z Norbertem poszli do Wery:
-Cześć Werciu. Pięknie wyglądasz - uśmiechnął się do niej szarmancko
-Cześć Norbi. Gdzie Ania?
-Nie mów, że się za nią stęskniłaś bo nie uwierzę- dziewczyna nie wiedziała co ma mu odpowiedzieć ponieważ on miał racje- Ej a może zatańczymy? Chyba Tomek nie ma nic przeciwko?
-Nie. To nie jest dobry pomysł- Odpowiedziała dziewczyna
-Oj nie daj się prosić- podszedł do niej i złapał ją za biodra- No proszę
-Ok niech będzie

Dziewczyna tańczyła z chłopakiem dopóki nie przyszła Ania:
-Tomek co to ma znaczyć! Czemu oni razem tańczą?
-Przestań! Nic złego nie robią
-Weź jak najszybciej to zakończ- Tomek też tak zrobił podszedł do niech i zaprosił Weronikę do tańca

Dziewczyna w ramionach Tomka czuła się o wiele lepiej. Tomek był o wiele bardziej delikatny i troskliwy. Po tańcach para zeszła z parkietu i szli w stronę swojego stolika. Niestety Ania oblała Werke sokiem z czarnej porzeczki:
-Jejku moja sukienka!- powiedziała Weronika
-O jejku jest mi tak bardzo przykro- powiedziała Ania chociaż tak na prawdę zrobiła to specjalnie
-Ania normalna jesteś co Ty jej zrobiłaś?- wydarł się na nią Norbert- Pójdziemy do łazienki  to zapierzemy
-Nie ok nic się nie stało. Na pewno było to niechcący- Weronika tak odpowiedziała chociaż wiedziała, że tak na prawdę dziewczyna zrobiła to specjalnie - Tomek pójdziesz ze mną?
-Jasne, że tak

Weronika z Tomkiem udali się do łazienki, a Ania została z Norbim. Dziewczyna była bardzo zła, że jej chłopak na krzyczała na nią w obecności Weroniki i chciał jej pomóc. Tym czasem Weronika z Tomkiem wrócili na salę:
-Tomek wybacz mi, ale muszę już iść. Moja sukienka jest brudna i jeszcze mokra
- Rozumiem. Zaprowadzę Cię

Weronika z chłopakiem wracali do domu. Gdy byli pod klatką chłopak chciał się z nią pożegnać, ale:
-Tomek ja wiem, że to głupio zabrzmi, ale nie ma nikogo w domu jest dopiero 23 może chciałbyś do mnie wejść?- zapytała bardzo nie pewnie
-Na prawdę bym mógł?
-Na prawdę- wzięła go za rękę i weszli do klatki i weszli do mieszkania - Usiądź sobie wygodnie,a  ja pójdę się przebrać- dziewczyna wzięła ubrania i udała się do łazienki- może chcesz coś do picia?
-Nie dziękuje. - usiadła obok chłopaka- może obejrzymy jakiś film ?
-Jasne zobaczę co mam na płytach

Wspólnie wybrali film i leżąc na kanapie zasnęli w swoich ramionach. Rano do pokoju wdzierały się promienie słońca i w tedy do mieszkania weszła Wanessa z Kubą
- Zobacz  czy Ty to widzisz?- zapytała Wanessa
-Oj widzę  widzę chyba po imprezie byli zmęczeni- zaśmiał się piłkarz
-Wstawiać pobudka- krzyknęła, a Wera z Tomkiem odskoczyli od siebie- Ej nie musicie tak się ukrywać i było trzeba powiedzieć to byśmy nie przychodzili.
-Wanessa to nie jest tak po prostu..
-Tak tak nie musicie się tłumaczyć nie jesteście dziećmi- zaśmiał się Kuba
-Dobra to ja już będę leciał- powiedział zaspany Tomek
-No poczekaj zjesz coś i pójdziesz- powiedział Kuba
-Nie na prawdę muszę iść. Pa- Weronika odprowadziła chłopaka do drzwi- Dziękuje za wspaniały wieczór i obiecuje, że zadzwonię- pocałował dziewczynę w policzek i wszedł do windy, a Wera wróciła do domu
-Jejku Wera! Co się stało z moją sukienką- Wanessa zobaczyła pochlapaną sukienkę w łazience
-Wanesska ja strasznie Cię przepraszam wczoraj oblała mnie Ania i stąd ta plama
-Ania?To ja jej dam jak tylko ją dorwę!
-Przestań ona zrobiła to niechcący
-Ania nic nie robi niechcący- wtrącił Kuba - ona jest po prostu zazdrosna
-O kogo?- zapytała Wera
-No o Ciebie!- powiedziała Wans- Czy Ty nie widzisz?
- Dobra dajcie spokój Norbert kocha Anie, a ja...
- Przestań on z nią jest tak po prostu, a Ty to co z Tomkiem jesteś?- zapytał ciekawski Kuba
- Nie nie jestem. A po drugie mieliście iść gdzieś to idźcie
-Ale ta twoja siostra kochanie nie dobra jest wygania nas- zażartował Kuba
-Przebiorę się i idziemy kochanie- pocałował go i poszła do pokoju wybrać ubranie
-Ej powiedz tak szczerze podoba Ci sie Tomek?
-Kuba! Czy Ty nie masz swoich spraw?
-No mam mam,ale Ty wiesz kto mi się podoba to możesz mi powiedzieć kto tobie- uśmiechnął się do niej
-Jest bardzo fajnym chłopakiem tyle Ci powiem
-To wszytko jasne- zaśmiał się

Wanessa z Kubą wyszli, a Weronika została sama w domu. Tomek jak obiecał tak zrobił zadzwonił do Wery:
- Wercia co Ty na to, abyśmy się spotykali?
-Hmm mi pasuje! Tylko gdzie?
-Będę u Ciebie skarbie o 14- dziewczynę zatkało bardzo jej się podobało słowo skarbie i tylko powiedziała yhhmm i się wyłączyła.

-----------------------------------------------------------------------------

STROJE WERONIKI:









STROJE WANESSY:



8 komentarzy:

  1. Jej jaki cudny rozdział ; *
    Mam nadzieje , że Tomek z Werą będą razem <3
    Buziaki ; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku cieszę się ze Ci się podoba na prawdę to dla mnie dużo znaczy. Buziaki:*

      Usuń
  2. Fantastyczny <3
    Czekam na rozwinięcie wątku między Werą i Tomkiem :D
    Czekam na więcej :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział przecudowny :)
    Wątek Werki z Tomkiem świetny
    Oby tak dalej
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń